Nowy rok, nowe możliwości, nowe pragnienia, nowe nadzieje. Strach, że życie samotnej matki wciąż będzie pełne kłód rzucanych pod nogi, i że w pewnym momencie może zabraknąć sił, by je pokonywać. Eh, ten nasz pesymizm jest nieodłączny wręcz. Może to nasze charaktery, a może jedynie doświadczenie życiowe. Być może tak jest, ale nie dzisiaj. Dzisiaj to ja wyprowadzę Cię z tego potoku pesymistycznych myśli. Jako samotna matka mam do tego prawo, bo idę podobną ścieżką i wiem, że będzie dobrze. Pamiętaj jednak, że o przeczytaniu tego wpisu nic nie będzie już takie same. Całe Twoje życie może się zmienić. Jak bardzo będzie ono lepsze od zeszłorocznego (a będzie na pewno), zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Po pierwsze mamy Nowy Rok, a co za tym idzie jesteśmy rok starsze. Nie, to absolutnie nie jest powód do tego, by się zamartwiać, narzekać czy też wkurwiać na szybko przemijający czas, a jedynie na bycie szczęśliwym. A to dlatego, że wciąż tu jesteśmy, możemy się spełniać i jesteśmy o rok mądrzejsze, bardziej doświadczone, zatem będziemy podejmować mądrzejsze decyzje. Nowe możliwości zawsze są, ale wraz z nadejściem Nowego Roku, jest ich jakby więcej, są jakby bardziej dostępne. Być może jest to tylko wymysł naszej podświadomości, ale jakie to może być motywujące. Jedyne, co musisz zrobić, to usiąść z kartką, zaplanować i zacząć działać, póki nie zmęczysz się przemijającym kolejnym rokiem. Chcesz zając się stylizacją paznokci - zrób to. Chcesz schudnąć - zapisz się na siłownie, kup sobie rower. Uwierz mi - nikt za Ciebie tego nie zrobi. Nooo! Działaj! Ileż to pragnień może mieć samotna matka? Ano wiele. To tak typowo dla człowieka, przecież każdy ma ich mnóstwo. Chcesz być kochana? Wyjdź do ludzi, otwórz się na nowe znajomości, odpowiedz na wiadomość od kolegi z pracy, który zaprasza do kina. Nie bój się. Kto nie ryzykuje, ten nie żyje. O, przepraszam! Kto nie ryzykuje, ten miłości nie znajdzie. A pragnienia o księciu na białym koniu podjeżdżającym pod Twoje okno czas najwyższy włożyć pomiędzy bajki i korzystać z życia realnego. Oczywiście zachowaj przy tym dużo ostrożności. Przecież chcesz być kochana, a nie ponownie zraniona. Masz dosyć zarabiania najniższej krajowej? Dlaczego w końcu się nie przebranżowisz? Dlaczego nie zapiszesz się na kurs doszkalający? Nie czekaj, jeśli Ty tego nie zrobisz, to nic się nie zmieni. Wciąż będziesz zarabiać minimum, co będzie napawać Cię uczuciem niespełnienia, rozdrażnienia. Po co Ci to? Weź swój los w swoje ręce. Nadzieja to matka naiwnych. Oh, jak my bardzo chcemy być naiwne. Bo kto nie ma nadziei ten nie żyje. Nie wyobrażam sobie funkcjonować bez nadziei. Zawsze mam nadzieję na lepsze jutro, jeszcze "lepszejsze" od dzisiejszego dnia. Nadzieję mam, że w końcu rząd zacznie poważnie traktować samotne matki w Polsce i sprawi, że będzie im się żyło po prostu lżej. Jezu, ja mam taką ogromną nadzieję, że aż im pomogę, by o tych cudownych kobietach nie zapomnieli. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Nic nie zmieni się bez naszego zaangażowania. Trzeba się uśmiechnąć i powiedzieć sobie, że dasz radę. Przestań zatem grymasić i coś z sobą zrób. Może pomogę Ci z podjęciem decyzji, jeśli powiem Ci, że Twoje dziecko patrzy na Ciebie i uczy się właśnie od Ciebie pewności siebie, motywowania, działania. Chyba nie chcesz wychować zagubionego, niespełnionego człowieka.... MOŻE CI SIĘ SPODOBAĆ STOP dyskryminacji samotnych matek Blaski i cienie samotnego macierzyństwa Po co mi facet BĄDŹ MOJĄ OSOBISTĄ MOTYWACJĄ
Podoba Ci się to, co piszę? Zostaw komentarz. Jeśli masz ochotę pomóż mi dotrzeć do większej ilości osób i udostępnij ten tekst. To wszystko sprawia, że to co robię, ma sens. Bądź moją osobistą motywacją do dalszego działania.
0 Komentarze
Odpowiedz |
Znajdziesz mnie tu:
O bloguSamotne mamuśki są niezdarte. Wzloty, upadki, sukcesy, porażki. Samodzielne, ale nie samotne, wśród zmagań z prozą życia, dumnie kroczą przez świat trzymając za rękę swoje dzieci. Archiwum
Kwiecień 2022
|