Sklepowe wystawy, reklamy telewizyjne, piosenki w radio, wzmianki w gazetach, artykuły w internecie - to wszystko sprawia, że choćbyśmy nie obchodzili, choćbyśmy chcieli ominąć, zapomnieć to nie da rady. Od kilku tygodni wstecz wiesz, że Walentynki zbliżają się wielkimi krokami. Czy chcesz czy nie, przynajmniej raz ktoś zapyta, co takiego robisz w ten dzień. Przynajmniej jeden raz musisz tłumaczyć się, dlaczego nie przepadasz za tym dniem.
I być może rzeczywiście nie lubisz, nie chcesz, nie po drodze, ale jednak coś tam przez głowę ci przelatuje. Dziwne myśli, że znowu trzeba będzie udawać szczęśliwą, że ponownie od rana trzeba będzie wylogować się z Facebooka, by nie musieć oglądać zdjęć tych w szczęśliwych związkach, szczególnie, jeśli oficjalnie mniej ogarnięta bądź nieatrakcyjna a fajnego męża trafiła.
W taki dzień najlepiej mieć wolne. Po co narażać się na niekończący się zapach mlecznej czekolady oraz róż unoszący się na każdym kroku. W takim dniu najlepiej zaopatrzyć się w dobrą komedię, lepsze czekoladki i najlepsze wino. Wystarczy. Nikt nie marudzi, nie oczekuje niczego w zamian. Zaczynasz świętować kiedy chcesz i kończysz też, kiedy przyjdzie ci na to ochota. Zażenowanie, kiedy koleżanki nie wiedzą, czy mogą opowiadać o swoich walentynkowych planach. Przyklejony uśmiech, kiedy chcą pocieszyć, że może w przyszłym roku nam się uda. Uwierzcie, naprawdę to wszystko jest niepotrzebne. Dzisiejszego dnia byłam najszczęśliwszą kobietą świata. Spędziłam dzień z tymi, których kocham najmocniej. Dostałam najpiękniejsze kwiaty w swoim życiu. Zjadłam najsłodszą kolację. Wypiłam napój młodości i uśmiech nie schodził mi z ust. Łezka w oku zakręciła się na samą myśl, jaką to ja jestem szczęściarą. Pytacie, czy Naczelna Samotna Matka się zakochała w jakimś mężczyźnie, odpowiadam, że absolutnie. Moje dzieci z siostrą i znajomymi, kwiaty od córki ze wyrazami największej miłości, placki ziemniaczane z cukrem i śmietaną oraz szklanka coca-coli zapewniła mojemu sercu niezapomniane doznania. Dziękuję. Kocham i jestem najszczęśliwszą matką mając takie walentynki obok siebie.
Warto przeczytać
0 Comments
Leave a Reply. |
Znajdziesz mnie tu:
O bloguSamotne mamuśki są niezdarte. Wzloty, upadki, sukcesy, porażki. Samodzielne, ale nie samotne, wśród zmagań z prozą życia, dumnie kroczą przez świat trzymając za rękę swoje dzieci. Archiwum
April 2022
|