Mam trójkę dzieci i każdy poród pamiętam, jakby to było wczoraj. Za każdym razem byłam przekonana, że to jedyne szczęścia, jakie mnie spotkały. Zapewne nie jednej z nas rola matki przysłoniła świat, przysłoniła nasze potrzeby, kobiece potrzeby. Cóż mogłoby być ważniejszego od powinności bycia samotną matką? Pewnie niewiele. Jest jednak coś ważniejszego - my same. Tak, Drogie Kobietki, jesteśmy ważniejsze niż nasze dzieci. Zanim zaczniecie pluć jadem w moim kierunku, przeczytajcie dlaczego.
3 Comments
To, co dzieje się w Polsce woła o pomstę do nieba. #piekłokobiet na ziemi! Nigdy nie myślałam, że będę pisać taki tekst. Sama mieszkam w kraju, w którym ten problem nie występuje, bo kobieta ma pełne prawa i sama decyduje o sobie, ale solidaryzuję się z Polkami mieszkającymi w kraju, które mają pełne prawo do tego, by walczyć o swoje prawa. Tylko jak mam napisać ten tekst z klasą, jeśli same przekleństwa cisną mi się pod palcami, a tu jeszcze wymagają ode mnie zachowania godnego matki. Czyli wkurwionej matki! Długo się zastanawiałam, czy opublikować ten wpis. Jest on dla mnie szczególnie emocjonalny i bardzo osobisty. Nie będę oszukiwać, że pisałam go z tęgą miną, bo łzy pociekły, i to nie raz, nie dwa. Już ponad dziesięć lat w głowie kłębią mi się myśli, które kiedyś musiały ujrzeć światło dzienne, musiały zostać przelane na klawiaturę laptopa. Jestem przekonana, że wiele kobiet czytających również podpisze się pod tym tekstem, znalazłszy tutaj trochę siebie, trochę swojej historii. Ja wiem, jest ciężko. Ja wiem, żadna tego nie planowała. Ja wiem, nikt nie chce żyć w niepełnej rodzinie. Zdarza się. Kurde, zdarza się, i nic z tym nie zrobisz. Trzeba podnieść wtedy koronę i iść do przodu. Nie można wciąż rozpamiętywać tego, co było. Przecież to nie jest niekończąca się historia. Dlaczego większość samotnych matek w Polsce zamyka się w roli matki i nie chce realizować siebie? Zupełnie nie rozumiem, dlaczego w polskim społeczeństwie utkwiło się przekonanie, że kobieta powinna mieć obok siebie mężczyznę. Tak, wiem, nie ma w tym nic złego i w większości jest to naturalna kolej rzeczy. Są jednak sytuacje, kiedy kobieta chce być sama, nie ma ochoty na związek, jest jej tak po prostu dobrze. I niezależne jest to od tego, czy ma ona dzieci czy też nie. |
Znajdziesz mnie tu:
O bloguSamotne mamuśki są niezdarte. Wzloty, upadki, sukcesy, porażki. Samodzielne, ale nie samotne, wśród zmagań z prozą życia, dumnie kroczą przez świat trzymając za rękę swoje dzieci. Archiwum
Kwiecień 2022
|