Mam trójkę dzieci i każdy poród pamiętam, jakby to było wczoraj. Za każdym razem byłam przekonana, że to jedyne szczęścia, jakie mnie spotkały. Zapewne nie jednej z nas rola matki przysłoniła świat, przysłoniła nasze potrzeby, kobiece potrzeby. Cóż mogłoby być ważniejszego od powinności bycia samotną matką? Pewnie niewiele. Jest jednak coś ważniejszego - my same. Tak, Drogie Kobietki, jesteśmy ważniejsze niż nasze dzieci. Zanim zaczniecie pluć jadem w moim kierunku, przeczytajcie dlaczego. Od dawien dawna wiadomo, że nie ma szczęśliwego dziecka bez szczęśliwej matki. Dziecko wyczuwa wszelakie emocje i przeważnie przyjmuje je jako te jedyne właściwe, godne naśladowania. Dlatego tak ważne jest, by kobieta zadbała o siebie. I nie, nie pisze tutaj o zaniedbywaniu dzieci, czy zaniechanie odpowiedzialności za nie na rzecz własnych przyjemności, spełnień. Złoty środek - to jest coś, czego każda z nas powinna się nauczyć. Czas porzucić wszelakie zabobony i odnaleźć siebie samą, coś, co uczyni nas szczęśliwą. Kobieta, która CAŁKOWICIE poświęca się dzieciom nie jest w stanie być szczęśliwą w stu procentach. Oczywiście, możecie się z tym nie zgadzać, ale ja wiem, co piszę. Kiedyś byłam taką kobietą. Doskonale pamiętam, kiedy wszelkie zarobione pieniądze wydawałam na dzieci, zapominając o sobie. Wciąż przed oczami mam, kiedy całe lata siedziałam w domu by móc siedzieć z dziećmi. Na zawołanie mogę przytoczyć sytuacje, które dzisiaj budzą we mnie poczucie winy, żal, że nie wykorzystałam swoich "szans" - to wszystko w tle z potrzebami dzieci. BZDURA! Dzieci i tak kochać nie przestaniemy, na śmietnik ich nie wyrzucimy, nie przestaniemy dbać o ich potrzeby, a samo satysfakcja gwarantowana. Niech rzuci kamień pierwsza, która nie chciałabym zadbać o siebie, o swoje potrzeby, o swój rozwój, o swoją sferę uczuciową. Zawsze chciałaś studiować? Zapisz się na najbliższy semestr i działaj. Nie gadaj, nie marz, tylko działaj. Czas i tak upłynie, a Ty będziesz bliżej swojego sukcesu. Przy okazji zainwestujesz w rozwój osobisty, a to ceni się najbardziej. Dla mnie osobiście nie ma nic gorszego od kobiety zaniedbującej swój stan umysłowy. O mózg należy dbać na równi z rzęsami czy paznokciami. Dla mnie nawet bardziej :P Marzy Ci się bycie własną szefową? Cóż stoi Ci na przeszkodzie? Jedynie Twoje własne ograniczenia, wewnętrzna blokada. Załóż w końcu ten sklep, otwórz salon piękności, zacznij piec torty, ogłoś swoje usługi sprzątające - cokolwiek nie chcesz robić - rób to. Czy cieszy Cię codzienne wstawanie do pracy, którą tak naprawdę nienawidzisz czy też nie jest dla Ciebie wystarczająco satysfakcjonująca? Zadbaj o swój związek. A może jesteś sama i chciałabyś się z kimś związać, albo przynajmniej rozładować swoje napięcie seksualne? Nic prostszego. Ok, o ile spotkać kogoś odpowiedniego jest ciężej, o tyle z przygodnym seksem w dzisiejszych czasach nie ma najmniejszego problemu. Tylko od Ciebie zależy, która forma wyładowania emocjonalnego i seksualnego jest odpowiednia. Niemiej żadnych hamulców, żyje się raz, a czas płynie. Jeśli jest to zgodne z Tobą, to nie ma najmniejszych przeciwskazań. Jeśli jesteś w szczęśliwym związku zadbaj o siebie i swojego męża, partnera. Czytałam wiele książek psychologicznych, w których fachowcy jednym słowem mówią, że należy partnera przekładać nad dziecko. Ponoć tylko wtedy można stworzyć piękny i dobry związek. Może to wydawać się kontrowersyjne, ale po głębszym zapoznaniu się z tezą nabiera ona większego sensu. Nie wiąże się to z zaniedbywaniem dzieci czy też mniejszym okazywaniu im miłości. Trzeba zrozumieć, że w życiu dzieci jesteśmy na chwilę, jesteśmy ich łącznikami ze światem dorosłych, a kiedy dorosną to właśnie nasz partner, mąż zostaną przy nas. Dzieci będą jedynie gośćmi w naszym domu. Jeśli na długo przed tym etapem nie zadbamy o tę relację to może się okazać, że jest ona pusta, nic nie znacząca. Jeśli, pomimo wszystko, stwierdzisz, że jednak nic z tego nie jest dla Ciebie, a Twoim osobistym przeznaczeniem jest całkowite poświęcenie się dzieciom, i w tym się odnajdujesz, i to jednak sprawia Ci największą radość - w porządku. Najważniejsze by nic nie robić nic na siłę, nic przeciw własnym wartościom. Najważniejsze byś to była SZCZĘŚLIWA. Pamiętaj, że najgorsze, co mogłabyś zrobić, to słuchanie innych. Ludzie zawsze mają wiele do powiedzenia. Oni doskonale wiedzą, jak masz się zachowywać, co masz robić, jakie decyzje podejmować. Tak naprawdę jednak powinnaś mieć to w dupie i żyć tak, jak Tobie się podoba. Pamiętaj, że nikt za Ciebie życia nie przeżyje. Przypomnij sobie, gdzie są Ci wszyscy doradcy, kiedy jesteś w potrzebie. Podoba Ci się to, co piszę? Zostaw komentarz. Jeśli masz ochotę, pomóż mi dotrzeć do większej ilości osób, i udostępnij ten tekst. To wszystko sprawia, że to co robię, ma sens. Bądź moją osobistą motywacją do dalszego działania.
3 Komentarze
Paulina
10/11/2020 17:53:10
Ja taka jestem, że wszystko dla dzieci. Mam wyrzuty sumienia, że nie robie nic dla siebie. Czuję, że w przyszłości będę żałować tego, że rzuciłam studia i nie spełniam swoich marzeń. Może to z lenistwa a może taka po prostu jestem. Zazdroszczę takim kobietom jak ty ktore sie spełniają i są szczęśliwe bo to naprawde wazne i nawet wartościowe.
Odpowiedz
13/10/2021 11:27:30
Jedyne czego wam babom potrzeba to porządnej dawki spermy.
Odpowiedz
Odpowiedz |
Znajdziesz mnie tu:
O bloguSamotne mamuśki są niezdarte. Wzloty, upadki, sukcesy, porażki. Samodzielne, ale nie samotne, wśród zmagań z prozą życia, dumnie kroczą przez świat trzymając za rękę swoje dzieci. Archiwum
Kwiecień 2022
|