Zupełnie nie rozumiem, dlaczego w polskim społeczeństwie utkwiło się przekonanie, że kobieta powinna mieć obok siebie mężczyznę. Tak, wiem, nie ma w tym nic złego i w większości jest to naturalna kolej rzeczy. Są jednak sytuacje, kiedy kobieta chce być sama, nie ma ochoty na związek, jest jej tak po prostu dobrze. I niezależne jest to od tego, czy ma ona dzieci czy też nie. Czy kobiety samodzielne, matki, jakoś rażą w oczy, kiedy są same? Czy to takie oczywiste, że potrzebują kogoś obok, że wielu o tym mówi, wspomina czy też doradza? I wciąz te powtarzające się hasła: "musisz sobie kogoś znaleźć" "nie możesz być całe życie sama" "z wiekiem będzie ci ciężej kogoś znaleźć" "ten spod szóstki tak super traktuje twoje dziecko to taki skarb" "chcesz mieć tak całe życie pod górkę? znajdź kogoś" "przecież nie jesteś taka brzydka, znajdziesz kogoś" Osobiście uważam, że bycie w związku jest przyjemne, zaspokaja pewne potrzeby, ale czy bez tego takie kobiety są niedołężne, absolutnie. Często kobiety są po przejściach. Niejednokrotnie po takich, po których niejeden człowiek by się nie podniósł i ostatnią rzeczą, o jakiej marzy, jest pakowanie się w kolejny związek. Kobiety z bagażem doświadczeń są o wiele sprytniejsze, cwańsze. One doskonale zdają sobie sprawę z tego, że są ważne, że to o siebie muszą zadbać na pierwszym miejscu. I to jest podejście poprawne. Nie chodzi tutaj tylko o nią samą, ale ma również na wychowaniu dziecko, które potrzebuje stabilnej emocjonalnej, szczęśliwej mamy. Nie wskazane jest także budowanie związku na zgliszczach starego. Bardzo denerwujące jest, kiedy inni podcinają skrzydła samodzielności twierdząc, że bez mężczyzny nie da sobie rady. Hello! Przecież takie kobiety to jedne z najsilniejszych stworzeń pod Słońcem, i wcale nie chodzi tutaj o tkankę mięśniową. Dwie ręce zapewniają, że samotna matka potrafi zarobić na swoją rodzinę. Doświadczenie pozwala zapewnić stabilność, a swoboda pozwala spełniać swoje zainteresowania. A może tak naprawdę woli kobiety... Też ma do tego prawo. I nikomu nic do tego. Co do kobiety wyglądu, wieku... To jak porównywanie do wystawy psów. Bez przesady. Każda kobieta jest piękna, wartościowa i nie potrzebuje koło siebie nikogo, kto by jej o tym przypominał. Jeśli jednak jest tak zraniona, że ciężko jej w to uwierzyć wtedy z pomocą przyjdzie opisana wyżej praca nad samą sobą. Komentując to chcę uzmysłowić wszystkim, że jeśli nie mam ochoty to nie muszę być w związku. Tak najzwyklej na świecie mogę mieć dosyć i mogę chcieć żyć sama. A może po prostu mi tak wygodniej. Zdarzyć się może, że i wymagania mam o wiele wyższe od wcześniejszych. Jakkolwiek absurdalnie by mój powód nie brzmiał to mam do tego prawo. Chcę byś sama, to będę. Chcę być samotną matką, to mam takie zasrane prawo. I nie zmuszaj mnie kurwa więcej do szukania sobie faceta, bo to nic nie zmieni. Pamiętaj również jedną ważną zasadę, by dłużej żyć nie należy się wpierdalać w nie swoje sprawy. Kobiety! Kochajmy siebie same, dbajmy o siebie, szanujmy i żyjmy tak, jak chcemy. MOŻE CI SIĘ SPODOBAĆ STOP dyskryminacji samotnych matek Blaski i cienie samotnego macierzyństwa Po co mi facet Jak samotna matka wylądowała u Prezydenta BĄDŹ MOJĄ OSOBISTĄ MOTYWACJĄ
Podoba Ci się to, co piszę? Zostaw komentarz. Jeśli masz ochotę pomóż mi dotrzeć do większej ilości osób i udostępnij ten tekst. To wszystko sprawia, że to co robię, ma sens. Bądź moją osobistą motywacją do dalszego działania.
0 Comments
Leave a Reply. |
Znajdziesz mnie tu:
O bloguSamotne mamuśki są niezdarte. Wzloty, upadki, sukcesy, porażki. Samodzielne, ale nie samotne, wśród zmagań z prozą życia, dumnie kroczą przez świat trzymając za rękę swoje dzieci. Archiwum
April 2022
|