JAK Mama
  • Start
  • macierzyństwo
    • za darmo
    • Finanse
    • Z życia wzięte
    • Moim zdaniem
  • media
  • kontakt
    • O MNIE
    • współpraca

Do Matki Anielskiej...

4/12/2015

1 Komentarz

 
Obraz
Droga Mamo,

Bardzo długo już przymierzałam się do napisania tego listu. Dawno temu, wiele razy chciałam Ci to powiedzieć, ale jakoś nigdy nie było odpowiedniego momentu. Zawsze było miliony ważniejszych spraw, słowa mogły poczekać. Bardzo Cie kocham.



W pamięci mam ciągle, jak tuliłaś mnie do snu, masowałaś w nocy nogi, gdy dopadały mnie bóle wzrostowe. Pamiętam, jak chwaliłaś za oceny, jak dumnie kroczyłaś na wywiadówki. Najsmaczniejsze obiady pod słońcem, które zawsze były gotowe na czas. Nigdy się nie skarżyłaś. Twoja rola matki była zawsze dla Ciebie najważniejsza. Pamiętam, jak dziś.



Obraz
I nawet kiedy robiliśmy Ci przykrość, Ty nigdy długo się nie gniewałaś Tłumaczyłaś, prosiłaś, przekonywałaś. Pamiętam, jak pokazałaś mi świat muzyki. Codziennie radosna, chodząc po mieszkaniu, śpiewałaś Annę Jantar, Czerwone Gitary, Queen. Pokazałaś, jak rozwiązywać przyjaźnie problemy - przepraszam, staram się, ale jakoś nie wychodzi :(

Kiedy już sama jako mama przyjeżdżałam, zawsze czekałaś z uśmiechem. Codzienna partyjka w “remika” oraz “kości” pozwalały mi być bliżej, łapać chwile Twojego szczęścia. Już wtedy został wyczerpany prawie cały limit. Kiedy szłam już ze swoją córką spać, Ty zawsze szłaś ostatnia, sprawdzałaś, czy wszystko jest ok. I  ta pyszna kawa, która codziennie na mnie czekała. Brakuje mi tych chwil.

Obraz

A potem przyszedł teatr. Każda z nas okazała się cudowną aktorką. Choć w myślach bardzo cierpiałyśmy, żadna nie chciała się do tego przyznać. było dużo śmiechu przez łzy, dużo nerwów, czułości. Lubiłam, kiedy mnie, już jako dwudziestopięciolatkę tuliłaś i płakałaś razem ze mną. Brakuje mi Twojego dotyku.


Nagle teatr się skończył. Nastała cisza. Pustka dookoła. Nic już nie było takie, jak wcześniej. Ty bez bólu, gdzieś wysoko. Ja tu, dławiąca się łzami rozpaczy. Dlaczego?

Kogo mam się spytać o radę? Kto pokaże, jak robi się zupę buraczkową? Kto utuli moje dzieci, kiedy będą potrzebować babcinego dotyku?

To wszystko jest takie nieważne. Tęsknię. Wiem, że tu jesteś, choć nie mogę Cię zobaczyć. Kocham Cię.

1 Komentarz
waldemar nawrot
5/12/2015 21:22:38

Odpowiedz

Twój komentarz zostanie opublikowany po jego zatwierdzeniu.


Odpowiedz


    Znajdziesz mnie tu: 

    O blogu

    Samotne mamuśki są niezdarte. Wzloty, upadki, sukcesy, porażki. Samodzielne, ale nie samotne, wśród zmagań z prozą życia, dumnie kroczą przez świat trzymając za rękę swoje dzieci.




    zBLOGowani.pl

    Archiwum

    Kwiecień 2022
    Marzec 2021
    Styczeń 2021
    Listopad 2020
    Październik 2020
    Sierpień 2020
    Lipiec 2020
    Kwiecień 2020
    Luty 2020
    Grudzień 2019
    Listopad 2019
    Wrzesień 2019
    Sierpień 2019
    Lipiec 2019
    Czerwiec 2019
    Kwiecień 2019
    Marzec 2019
    Styczeń 2019
    Październik 2018
    Wrzesień 2018
    Lipiec 2018
    Czerwiec 2018
    Maj 2018
    Kwiecień 2018
    Luty 2018
    Styczeń 2018
    Październik 2017
    Wrzesień 2017
    Sierpień 2017
    Lipiec 2017
    Czerwiec 2017
    Marzec 2017
    Luty 2017
    Styczeń 2017
    Grudzień 2016
    Listopad 2016
    Październik 2016
    Wrzesień 2016
    Sierpień 2016
    Lipiec 2016
    Czerwiec 2016
    Maj 2016
    Kwiecień 2016
    Marzec 2016
    Luty 2016
    Styczeń 2016
    Grudzień 2015
    Listopad 2015
    Październik 2015
    Wrzesień 2015
    Sierpień 2015
    Lipiec 2015


    Kanał RSS


Obraz
Obraz
​© COPYRIGHT 2015. WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE.
  • Start
  • macierzyństwo
    • za darmo
    • Finanse
    • Z życia wzięte
    • Moim zdaniem
  • media
  • kontakt
    • O MNIE
    • współpraca