Jaka jest prawda o mnie, jako samotnej matce?? Ok, muszę się przyznać. Nie nastawiam budzika zanim dzieci wstaną, nie udzielam się w szkole, nie robię własnych ciasteczek czy też super zdrowej własnej pasty do zębów. Mój kosz z praniem jest poza kontrolą i nie wiem, kiedy będzie pod kontrolą. Nie planuję dokładnie posiłków na cały tydzień. Jestem spontaniczna i czasami chujowo na tym wychodzę.

Ciężko mi określić jak to jest być samotną matką. Jeszcze ciężej jest mi wytłumaczyć, jak życie samotnej matki wygląda. Jedno jest pewne, jest ono zupełnie inne aniżeli życie matki mężatki. Nie, nie oznacza to, że jest ono cięższe czy łatwiejsze. Jest po prostu inne,choć można śmiało powiedzieć, że ile mam, samotnych czy też nie, tyle spostrzeżeń na temat tej pięknej roli, jaką jest bycie matką.

Ktoś popuka się w głowę i zapyta, jak to w ogóle możliwe jest, by odnieść sukces będąc samotną matką. Łapiąc się za głową mówią, że matka samotnie wychowująca dzieci to patologia, rodzina dysfunkcyjna, niepełna, a więc taka skazana z góry na porażkę. Wkurza mnie takie gadanie. Wkurzają mnie ludzie, którzy wszystko przeliczają na pieniądze. Sukces to nie tylko własne mieszkanie, dobry samochód, najnowszy telefon czy też konto z sześcioma zerami. Sukces to szczęście każdego dnia, uśmiech dzieci, miłość i szacunek. Szczęście to spojrzenie bez obawy w swoje oczy.  

Dziecko to szczęście, to wyczekiwany dar od Boga. Tak myślę i zdania nie zmienię. To największy skarb, jaki może przydarzyć się rodzicom. Często nieplanowane, choć nad wszelkie uczucia kochane. Nie ważne jest w tym momencie, czy masz jedno dziecko czy tych dzieci jest piątka. Wszystkie kocha się jednakowo. W momencie jednak pojawienia się dziecka możemy podzielić swoje życie na to sprzed ich posiadania jak i po. Po krótce zaprezentuje niektóre różnice obydwu sytuacji.

Noooo, to się teraz narobi. Jak w ogóle można pisać o seksie tak otwarcie. Znam wiele samotnych mam, z wieloma piszę, choć w rzeczywistości nie znamy się. Wszystkie są jednak zgodne w jednym punkcie - odkąd zostały samotnymi mamami ich seks stał się niesamowity, nabrał nowych smaków, nieprzewidywalny. Jednym słowem do ich sypialni ponownie zawitał powiew świeżego powietrza.