Przyjęło się z góry, ze samotna matka to kobieta nieszczęśliwa, zaniedbana, zapracowana, zdesperowana, nieatrakcyjna, biedna, niewykształcona i mało znacząca. Nie wiem, jak wy, ale ja słysząc takie sformułowania tracę nad sobą panowanie. Ja wiem, że dla niektórych ludzi, XXI wiek może jest trudnym do okiełznania i zmiany, które zachodzą w naszym świecie, całkowicie do nich nie dochodzą, nie zawsze potrafią sobie z nimi poradzić. Nie rozumieją, że do szczęścia nie jest potrzebny nam facet czy miliony na koncie, a spokój i obecność dzieci.
0 Comments
Niestety, na moim blogu nie muszę specjalnie przedstawiać, kim jest alimenciarz. Na samym wstępie chcę napomnieć o tym, że alimenciarze (i matki i ojcowie) zalegają swoim dzieciom 8,2 miliarda złotych. Polski rząd mniej lub bardziej udolnie próbuje znaleźć dobry sposób na dłużników. Niestety, alimenciarze coraz bardziej zaskakują, wymyślają coraz to nowsze sposoby na "legalne" uniknięcie płacenia alimentów. Szczęście to pojęcie względne, dla każdego oznacza coś innego. Wiem jednak, że fajnie jest być szczęśliwym. To nie jest jednak coś oczywistego, zapewnionego od urodzenia, czy też ofiarowanego przez los, nie przychodzi niespodziewanie. Na szczęście same musimy sobie zapracować, same musimy sobie je wykreować, same musimy nad nim zasuwać. Czy będąc samotną matką można być szczęśliwym? Czy wychowując samodzielnie dzieci możemy osobiste szczęście ukształtować? Szukanie sponsora kojarzy mi się z wykonywaniem usług seksualnych z dużo starszymi facetami w zamian za korzyści finansowe. Ja nie wiem czy myślę w dobrym kierunku, ale kojarzy mi się to z dziewczynami poniżej dwudziestki, nie samotnymi matkami. Niestety, taki zakłamany obraz ma wielu panów na temat samodzielnych mam. Nigdy dla żadnej z nas nie było priorytetem aby zostać samotną matką. Żadna z nas tego nie planowała, nie przygotowywała się do tej roli. Samodzielne macierzyństwo nie musi jednak oznaczać życia na zasiłku rodzinnym, darmowym miejscu w przedszkolu czy też darmowych obiadach w szkole. Z każdej sytuacji można wyjść. Niektórzy potrzebują na to kilku dni, inni znacznie dłużej. I nie chodzi tu tylko o czynniki, jakie współgrają z naszym życiem, ale o samo myślenie. Panuje wszak przekonanie, że samotna matka w dostatku żyć nigdy nie będzie. A właśnie, że gówno prawda. Ja ci pokażę, co zrobić, by żyć w dobrobycie. |
Znajdziesz mnie tu:
O bloguSamotne mamuśki są niezdarte. Wzloty, upadki, sukcesy, porażki. Samodzielne, ale nie samotne, wśród zmagań z prozą życia, dumnie kroczą przez świat trzymając za rękę swoje dzieci. Archiwum
April 2022
|