Dobra, nie przesadzajmy z kupnem najtańszego jedzenia. Rzeczywiście nie każdemu przejdzie przez gardło najtańszy ser żółty czy najtańsza wędlina. Mimo wszystko starajmy się zoptymalizować zakupy tak, by wychodziło taniej. Wiadomo, jak się ma ograniczony budżet, to ciężko myśleć nad optymalizacją. Mimo wszystko jednak warto.
Pisałam już kiedyś tutaj(kliknij) o pomysłach na tanie zakupy. Dzisiaj jednak chciałabym podzielić się z wami refleksją na temat samej optymalizacji, czy zmniejszenia rachunków za pomocą kilku trików nie zmieniającej poziomu życia.
Nie krępuj się robić zapasów. Nie chodzi o wszystko, jak leci, jednak produkty sypkie i z długą datą przydatności mogą się przydać a przy okazji promocji mogą pomóc nam zaoszczędzić niezłą ilość złotówek. Nie kupuj zbyt dużo, czyli nie pozwalaj, by jedzenie w twoim domu marnowało się. Wiadomo, jeśli makron jest w promocji, to go kup, jeśli natomiast przecenione zostały pomidorów, to nie kupuj zbyt dużo, bo w rezultacie nie przejecie ich i zostaną wyrzucone. Planuj sobie dokładnie posiłki na cały tydzień. Może to monotonne i nudne, ale dzięki temu będziesz mogła zrobić większe zakupy raz na tydzień i unikniesz przepłacania w osiedlowych sklepikach. Jeśli do tego wszystkiego masz możliwość zrobienia tych zakupów online, to już pójdzie z górki. Unkiniesz dzięki temu pokusie wydawania. Może nie możesz dotknąć, powąchać czy zobaczyć produktów na żywo, ale za to zaoszczędzisz czas i pieniądze. Pamiętaj, aby to zawsze iść na zakupy z listą. Do tego dołóż jeszcze wspomniane tutaj (kliknij) zakupy po obiedzie. W domu zawsze wykorzystuj wszystko, co masz. Rób jedzenie z resztek pozostałych w lodówce zanim pójdziesz na kolejne zakupy. Jak to kiedyś mówiono, że mistrzem kuchni jest ten, kto potrafi zrobić coś z niczego :) Może i nie odkryłam nic nowego, może wydaje się to wszystko banalne i zbyt proste, ale czasami warto spróbować czegoś, co już dawno zostało powiedziane. A Ty co robisz, by wydawać mniej?
0 Komentarze
Odpowiedz |
Zaczynam oszczędzać. Metodą prób i błędów. Być może mnie będzie łatwiej, a Tobie przyda się kilka rad.
Temat finansowy i bardzo na czasie. Znajdziecie mnóstwo blogów na temat oszczędzania, mniej lub bardziej profesjonalnych, ale mój będzie nieco różnił się od nich. Po pierwsze jestem kobietą, po drugie samotną matką, a po trzecie mam na wyłącznie swoim utrzymaniu trójkę dzieci w wieku szkolnym. Nie zarabiam kokosów, a mimo to chcę do czegoś w życiu dojść. Marzę o tym, by mieć swoje własne cztery kąty i żyć na odpowiednim poziomie. |